sobota, 5 listopada 2011

Weekendowo.






Wtedy, gdy razem tańczyliśmy nie istniało nic. Ludzie którzy grali, parkiet na którym byliśmy, oraz myśl, że nie powtórzymy tego po raz kolejny.




Wszyscy tylko gramy, odgrywamy farsę, udajemy, że nam na sobie zależy.”







Jesteśmy niegrzeczni, jesteśmy zbyt pewni siebie, jesteśmy szaleni, jesteśmy niepokorni. Ale w głębi duszy nadal jesteśmy dziećmi.










Mam swój mały świat. Swoich ludzi. Swój styl. Jestem inna. Wyjątkowa. Wyróżniam się na tle codziennej szarości









Kiedy gadam na lekcjach i nauczycielka mnie woła mam ochotę odpowiedzieć 'Co kurwa !?'.








pod koniec swojego życia chciałabym się dowiedzieć ile razy udało mi się uniknąć śmierci






tak często kochamy tych, którzy nie zasługują na naszą miłość.











Jestem leniwa, z natury. Po dinozaurach.














Bo ja sobie lubię wmawiać, że tą niebieską koszulkę, która tak mi się podoba ubierasz właśnie dla mnie.











Moją nieobecność na gg sponsoruje szkoła.!











Tracimy to o co walczymy, staramy się a i tak przegrywamy.








` biegła przed siebie ze łzami w oczach. nie wiedziała dokąd zmierza. czuła tylko wewnętrzną potrzebę, ucieknięcia od problemów. od wspomnień, którymi rozpaczliwie, dławiła się każdego dnia.











Jebać rozmowy o miłości, pogadajmy o czymś realnym.









też tak masz? że brniesz w coś, chociaż wiesz, że sensu w tym brak?








w górę szkło , wypijmy za błędy .











- długo tu czekacie ? - no tak ze dwa piwa .










jeżeli mnie obgadujecie za plecami, moglibyście od razu zrobić mi masaż .










nocą filmy bardziej wzruszają , rozmowy bardziej się kleją , a smsy najlepiej wyglądają .








żyjesz, coś psujesz, żyjesz dalej.










To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie.













Dziś na "tak" rozpatruję twe podanie o wpierdol.










On wykręcony na maxa, ona ma swoje jazdy, podpuszczają się nawzajem znów to robią jak każdy..











Postaraj się zrozumieć, wejdź w mój świat, w mój umysł i serce.













mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Kobiety, są czasem jak manekiny bez sumień.












jestem francuskimi perfumami, miłością w czarno-białych filmach i muzyką, tą co lubisz.











Są godziny, które liczą się podwójnie, i lata niewarte jednego dnia.











Kolejny wieczór o smaku alkoholu.










nie ciesz ryja . są dla Ciebie mili , bo coś chcą .












jedno spojrzenie, czasem więcej warte niż tysiąc komplementów










Mój przyszły chłopak będzie miał zajebistą dziewczynę ;D




3 komentarze:

  1. Jak zawsze fajne opisy. Było nawet sporo takich co mi się naprawdę bardzo podobało. A do tego te zdjęcia. Boskie. ; )


    Ada.

    OdpowiedzUsuń
  2. po prostu brak słów... Twoje opisy są wspaniałe, boskie, nieziemski. Pisz tak dalej i ciesz się każdym dniem z ich pisania!!!

    Kasia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. `Bo ja sobie lubię wmawiać, że tą niebieską koszulkę, która tak mi się podoba ubierasz właśnie dla mnie.

    JA tak mam z Jego fioletową bluzą ;D

    OdpowiedzUsuń