wtorek, 24 maja 2011

:)




Dzisiaj balujemy tak , jakby nie miało być jutra !










skurwysyństwo masz wyryte na ryju .














Swoją drogą pójdzie każde z nas..














pijana własną nienawiścią .














Milczenie, którego nigdy miało nie być.
















Piję za każde niepowtarzalne jutro , przerażające wczoraj i beznamiętne dzisiaj .











chyba wykorzystałam już limit happy endów .







Wybory życiowe nie są moją mocną stroną.










żyj , jakbyś miał chociaż przez chwile wszystko .














przykro mi, nie powstrzymam serca .















I zamykam ten rozdział, odcinam się całkiem.














. każdy kocha , nie każdy się przyzna..





A dziś nauczymy się rozmawiać o miłości .














- zgadnij kotku, co mam w środku .
- egoistycznego pustaka, bez jakichkolwiek uczuć .
















- do you love me? ?
- next question, please.















nie pytaj, nie wnikaj.
















a to co dzisiaj nas przerasta, już jutro będzie niczym.
















- jest tylko jeden sposób żeby to naprawić. - jaki? - weź wyjdź.















ucieka czas, mijają dni, my coraz mniej się znamy.




za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć.














gdy wchodzimy do klubu pęka słupek rtęci. ;d














My nie jesteśmy pojebani, my pracujemy na zajebiste wspomnienia .






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz