sobota, 19 listopada 2011

Sobotnie ♥.











Za każdą wylaną przez nią łzę wyjebie Ci skurwielu .







to jest coś w stylu 'jesteś chujem, ale wróć.'











nie stać go nawet na zwykłe 'cześć' w moim kierunku.










Chcę miłości, dotyku, pocałunków. I jestem w stanie wiele za to dać.









Rozpuść włosy. Idź pod wiatr. Miej go w dupie.










Każda chwila ginie, jak zdeptany butem niedopałek papierosa.



Wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa. Usiądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam. Będę myśleć. Tak długo, aż zapomnę. Aż dym wypruje mi płuca.










a gdy marihuana się kończy, papieros się wypali, a po wódce zostaje pusta butelka wiedz, że teraz trzeba radzić sobie samemu .










jak rozdawali talenty oraz wzrost ja stałam w kolecje po amarenę .









lubię jego głos . cholernie arogancki .






Żyjemy byle do piątku, byle do świąt, byle do wakacji, byle do ferii, byle do weekendu, byle jak.








Pierdolony mięsień w klatce piersiowej dyktuje mi warunki.












Ze łzami w oczach mówił, że miłość jest ich nadzieją.












Polewaj, polewaj, to jest polski kraj, tu się leje polska wóda, bez zakąski chlaj.






Nie lubię niedziel , nienawidzę poniedziałków , wkurwiają mnie wtorki , denerwują środy , chce przeżyć czwartek , ciągle myślę o piątku i kocham soboty.









Cudownie jest budzić się ze świadomością, że z dnia na dzień będzie tylko lepiej.
















nienawidzę się za to, że kiedykolwiek zdolna byłam powiedzieć do Niej ' przyjaciółko ' .











Ten świat pełen jest sędziów i katów.




to , że przepraszam nie znaczy ze nie mam racji tylko świadczy o tym ze cenie Ciebie bardziej niż swoją dumę ...












skoro miłość potrafisz mi wyznawać tylko przez gadu, to może dom i dzieci stworzymy sobie w Simsach?














Za słowami 'nie ważne' kryją się rzeczy najważniejsze.














Być może w moim pokoju jest bałagan, ale jest to bardzo czysty bałagan.





1 komentarz: